18 października 2012

na lepsze czasy.

Młodzi, wykształceni, bezrobotni... brzmi jak z wystąpienia premiera sprzed kilku dni. Brzmi znajomo, bo to jakby o Nas. Jakby o mnie i o K. Od miesiąca na bezrobociu, poszukujemy i wierzymy, że będzie dobrze.
Miewam dni zwątpienia, zwłaszcza kiedy wszystko dookoła posprzątane, uprane, obiad gotowy i zakupy zrobione i człowiek zastanawia się co ze sobą zrobić. Kawalerka w której mieszkamy jest obecnie dla nas bezpiecznym schronieniem w którym zabarykadowani czekamy na lepsze dla Nas czasy. Czekamy co najważniejsze razem!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz