Nasza układanka
25 czerwca 2011
ziiiiiiiimna sobota
Letnia ale tylko z nazwy, chlodna i wietrzna ale słoneczna. zakładam skarpetki na zmarznięte stopy. ciesze się spokojnym sniadaniem jedzonym we dwójkę, smakiem mlecznego koktajlu bananowego i górą owoców przyniesioną dziś z bazaru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz